Naród poczuł się Dobry. Naród poczuł Wspólnotę. Naród jest Dumny. Każdy, nawet najbardziej zapyziały Obywatel poczuwa się do swojego Rodaka, którego opłakuje świat. A na dodatek mamy obsadzoną rolę klasycznego szwarc-charaktera – Putina, który nie pojechał do Rzymu. Wszystko jak w dobrym polskim serialu.
Powierzchowność połączona z kolosalnym zakompleksieniem wobec innych nacji triumfuje. Prawdziwe przeżycia przykryte histerią mediów. Teraz kilka przez kilka dni-tygodni kibole nie będą się tłuc, politycy opluwać, a zwykli szaraczkowie – cwaniakować. A potem – szybciej niż wielu się spodziewa – wszystko wróci do ubłoconej, obleśnej normy.
W dzisiejszej GW Graczyk z Pieronkiem o stosunku Polaków do Papieża: “Kremówki – tak, encykliki – nie”. Święte słowa.
kremowki..:/ ludzie juz w niedz.rano lecieli do TEJ cukireni, brali po 10, plakai i jedli..i plakali..i cala swiatobliwosc zsylalai do trzewi:/ przeca sam Bog stworzyl kremowki..czy moze raczej Ojciec Swiety..? na jedno wychodzi:/
widziałem
cracovia / legia – wszystko wrocilo do normy. modlmy sie.