Dostępne menu się powiększa. Burek to rodzaj ciasta francuskiego, ale bardziej wilgotnego i słonawego, z lekko spaloną skórką, z serem białym w środku. Popija się to jogurtem naturalnym. Nieźle syci.

Po takim śniadaniu pojechałem do Kumanova. Bieda i rozpad, którego w Skopje aż tak bardzo nie widać, oświetlone rozproszonym, brudnym światłem z równo zasnutego nieba, na ziemi nagi lód zmieszany ze śniegiem i błotem gdzieniegdzie. Zimno i wilgotno. Na szczęście co krok jest jakaś kafejka, w której można się ogrzać i dobudzić kawą, w każdej kafejce – kilku, kilkunastu facetów, z rzadka jakieś kobiety. Na głównym placu (dwojga nazw – Marszałka Tito i Nowej Jugosławii…) kilka grupek, w sumie z pięćdziesięciu facetów plotkujących i nudzących się. Na środku placu ktoś zgubił pomnik przedstawiający coś fallicznie nieokreślonego…

Kumanovo ma taki senny i biedny klimat, trochę przypominający polskie małe miasteczka, ale z wyczuwalnie niższym poziomem frustracji. Ludzie (Albanczycy przewaznie) sprawiają wrażenie bardziej pogodzonych z życiem. Jest trochę nowych, czasem dość obszernych domostw, ale przeważają, szczególnie w bocznych uliczkach, rozpadające się, liche domki.

Przed urzędową rejestracją samochodu trzeba koniecznie odwiedzić wyższą instancję… wiekuistą. Ciekawe, czy muzułmanie też jadą do swojego imama…

Jutro zabieram się ze Skopje. Veles, potem Prilep. Sam jestem ciekaw, gdzie wyląduję na kolejną noc. Potem ze dwa dni w Ohridzie – i jadę w naprawdę nieznane… Nowy Rok w Tiranie? Czemu nie…

 9 
  1. Nie wiedziec czemu bieda i rozpad, pełne męzczyzn i kawy kafejki i senno- biedne miasteczka pociagaja mnie nad wyraz. Tyczasem przeciskam sie w przejściach i tramwajach między ludzmi z wysokim poziomem frustracju i torbami z Zary w reku…rozumiem, czemu jesteś tam, a nie tu :)

    1
  2. xanthosoma

    No, to extra! Wątroba uratowana:)
    Nie wiem, jakie miasteczka polskie były obiektem Twoich obserwacji, ale u mnie, na zachodzie nawet najmniejsze miasteczko tak nie wyglada.
    Pogodzenie z życiem czy mentalność, że i tak niczego nie da się zmienić, to po co się szarpać? Jak niewiele się ma, to i frustracja człowieka nie dopada. Akceptacja stanu rzeczy pomaga przetrwać.
    Czy oni wszystkie samochody mają w kolorze czerwonym?
    Jeszcze nikt nie stracił na tym, że otrzymał błogosławieństwo – choćby na prowadzenie samochodu:)
    Przepraszam, że zapytam: jesteś tam turystycznie czy służbowo?
    Jeżeli to pierwsze, to dlaczego nie zrobiłeś sobie planu podróży?
    A jeśli to drugie, to dlaczego nie poinformowano Cię, co i jak?:)
    Zdaję sobie sprawę, że niewiadoma podnosi poziom adrenaliny, ale… No chyba, że to lubisz:)
    Czy miejscowości, które tu wymieniasz są w ogóle do znalezienia w atlasie geograficznym (poza Skopje i Tiraną oczywiście). Pytam, bo lubię śledzić na mapie przebiegi podróży, a skoro już się wciągnęłam w Twoją, to sam rozumiesz:) I mam nadzieję, że nie jest to nic, czego byś sobie nie życzył.
    Już 22.12. Do świąt coraz bliżej. Nie jest Tobie smutno, że ten czas spędzisz na obczyźnie?
    Jest to w prawdzie całkowita ucieczka od komercji świątecznej, lecz…
    Przepraszam za tyle pytań:)
    Pozdrawiam

    2
  3. Łukasz K.

    Vontromka? No tak to całkiem ciekawa ksywka:P
    No to teraz jóż cały dom (i nie tylko) może cie śledzić. Tylko sie przypadkowo nie zlęknij, i niezaniechaj prowadzenia tego bloga , bo bardzo przyjemnie się go czyta. Jeszcze cos skrobne, wiec zyczenia swiateczne zostawiam sobie na potem:P
    Pozdrowienia od wszystkich.

    3
  4. confiance

    Prilep i Ochrida- któryms jest duża galeria ikon.
    Jestem ciekawa jak z noclegami. Moi znajomi są właśnie w Rumunii i jeszcze ani razu nie zapłacili za nocleg, bo ciągle przygarniają ich obcy ludzie. Doświadczasz macedońskiej gościnności?

    4
  5. vontrompka

    xanthosoma, pytasz, wiec odpowiem wprost, chociaz myslalem, ze to raczej jasno wynika z tego, co pisze :)

    wlocze sie bez celu i planu, skad pomysl, ze powinienem sobie cos zaplanowac?
    a co do miasteczek.. pojedz na sciane wschodnia, a chociazby do Lowicza.
    Wlasnie to mnie pociaga juz od dawna – rozpad, sennosc, lekki zapaszek degrengolady wymieszany z podrobka zachodnich perfum… Nie lubie Zachodu, nudza mnie czyste deptaki pelne drogich sklepow, restauracje z wyrafinowanym zarciem, rozpoznawanie naslonecznienia stokow po zapachu wina. Znam to juz, poprobowalem – i nie dla mnie to. Lubie Poludnie, lubie Wschod. Takze w Polsce. Dobrze sie czuje na bazarach, nawet na stadionie dziesieciolecia w Warszawie… Polecam tez Podlasie czy Bieszczady… N. mnie chyba rozumie.. :)
    Miasta chyba znajdziesz, sprobuj :) teraz jestem w Veles, w srodku Macedonii.

    confiance:
    na razie place, Skopje to duze miasto z wieloma hotelami, tu w Veles po prostu trafilem na hotel. Zobaczymy, co bedzie dalej, ale – podrozuje sam, nie znam jezyka a dnie sa krotkie. Staram sie znalezc nocleg szybko i sprawnie.. Podejrzewam, ze w Albanii hoteli moze nie byc, wiec moge byc na te goscinnosc po prostu skazany.. :)

    5
  6. xanthosoma

    Vontrompko! Dziękuję Tobie z życzliwą odpowiedź:)
    Jeśli w swoim życiu pytam o cokolwiek, to znaczy, że nie jest dla mnie jasne to, co przeczytałam (usłyszałam). Bo „jasne” dla jednego, nie musi takie być takie dla drugiego. Zgodzisz się ze mną? I jest to normalną rzeczą w komunikacji międzyludzkiej:) Bowiem nikt nie ma obowiązku rozumienia drugiego człowieka zawsze. Doświadczenie życiowe nauczyło mnie tego zachowania, bo uciążliwe bywają niedomówienia i domysły.
    A z drugiej stron jestem ciekawa różnych rzeczy, wiec… „kto pyta, ten wie”.
    Weź proszę również na poprawkę fakt, że nie znamy się:) i historia Twojego życia jest mi obca. Ale bez obaw – nie zamierzam jej zgłębiać:)
    Wychodzę jednak z założenia, że jeżeli kogoś „spotykam”, a on mi o czymś „mówi”, to zainteresowanie tym, co mówi nie jest jakąś niestosownością. Chociaż zdaję sobie sprawę, że dla niektórych może to być denerwujące. Zatem kończę z pytaniami.
    Spokojnie Globtroterze – myśl o planach przyszła mi do głowy, kiedy określiłeś czas swojego pobytu na tych terenach (miesiąc o ile dobrze pamiętam – chyba, że garnitur wełniany został odwieszony na taki czas z innych powodów), a potem – lista miast, jakie chciałeś odwiedzić. Ale to jest moje myślenie:)
    Jedynym miastem wschodu, jakie często ostatnio odwiedzam jest nasza stolica:). Tam chyba takich obrazków nie znajdę? Chociaż piszesz coś o stadionie dziesięciolecia. Kto wie, czy następnym razem tam nie zajrzę, aby zakosztować czegoś innego? Na inne wyprawy nie mam czasu, bo najpierw obowiązek, a potem przyjemności. Jednak ufam, że przyjdzie moment … na odkrywanie nowych rzeczy. Może jeszcze zdążę?
    Każdy człowiek swoje szczęście znajduje w innym miejscu i to jest wspaniałe. Cieszę się z Tobą, że są ludzie, którzy Ciebie rozumieją, bo to wielki dar dla Ciebie. Dziękuj losowi za takich:)
    A teraz koniec wynurzeń. Idę studiować atlas:)
    Do następnego…:)

    6
  7. vontrompka

    xanthosomo, dzieki za przychylne podejscie. :)

    7
  8. xanthosoma

    Ćwiczę się w pozytywnym myśleniu:)
    Okazywanie życzliwości każdemu jest mottem mojej codzienności.
    Dobrego 23 grudnia życzę Tobie:))))

    8
  9. Anonymous

    abe jeste da sam i ja od kumanovo,t.e. imam bend i se vika ne vi kazuju tiki ke otidete na veb stranicu dablju,dablju,dabljutocka doljna crta prazno mesto pa jos edna tacka i ke stavis kom i ke lupnes enter ako ne ti se otvara ovaj nema druga baj d vej ZIVELI aj dosta vise vika baeta

    9

co Ty powiesz

filtr antyspamowy jest nierychliwy. wiem o tym.