1. Komin daje wiele skojarzeń – chocby z Tunezją.
2. Poziomy komin to też, niestety, wielka nieprzyzoitość. To zaprzeczenie naszym szczytnym korzeniom, które mamy w przecie w sedniowieczu, albo i głębiej. Do przyjęcia jest tylko taki komin, który będzie opadał ukosem w dół, albo – najlepiej – skręcał się w obwarzanek i był trwale zlepiony.
Z ojczystym pozdrowieniem!
Baca Bacanalia
pamiątka pierwszej kominii świętej.
Histe, niestety Twój komentarz jednoznacznie obnaża Cię jako postkominiarkę.
wstrętny Kabel.
e tam Kabel. Przewód się mówi. Prawdę przewodzący. Pod moiiim przewooodem złączym się… no tylko z czym?
komin to raczej kojarzę z auszvic i
rzeczywiście u nas w kraju takiego budynku to by chyba nikt nie wyprodukował:
http://www.sztuka-architektury.pl/files/2_13.jpg
1. Komin daje wiele skojarzeń – chocby z Tunezją.
2. Poziomy komin to też, niestety, wielka nieprzyzoitość. To zaprzeczenie naszym szczytnym korzeniom, które mamy w przecie w sedniowieczu, albo i głębiej. Do przyjęcia jest tylko taki komin, który będzie opadał ukosem w dół, albo – najlepiej – skręcał się w obwarzanek i był trwale zlepiony.
Z ojczystym pozdrowieniem!
Baca Bacanalia