Brzechwa był komuchem, ale jak czytam jego wiersze swoim dzieciom to jakbym śpiewał [a śpiewać nie umiem].
tym samym cieszę się czytając Go.
natomiast w tym dwuwierszu- jakże udanym w wizualizacji- brakuje do swobodnej recytacji jednej sylaby.
i proszę mi tu nie pierdolić, że to było celowe zaniechanie, służące właśnie obudzeniu wrażliwości mej na rymu rytm!
każdy z Twojego osiedla raper by Cię zjebał, ziom.
za brak flow i ogólną napinkę na zoo.
kłooty gastryczne?
gastralne. albo astralne.
dobre, choć Formalizm i Plagiat.
wszyscy jesteśmy Plagiatami.
bomba z odpalonym lontem?? kozy podobno jedzą wszystko, ale żeby aż tak
Brzechwa był komuchem, ale jak czytam jego wiersze swoim dzieciom to jakbym śpiewał [a śpiewać nie umiem].
tym samym cieszę się czytając Go.
natomiast w tym dwuwierszu- jakże udanym w wizualizacji- brakuje do swobodnej recytacji jednej sylaby.
i proszę mi tu nie pierdolić, że to było celowe zaniechanie, służące właśnie obudzeniu wrażliwości mej na rymu rytm!
każdy z Twojego osiedla raper by Cię zjebał, ziom.
za brak flow i ogólną napinkę na zoo.
pamiętaj na przyszłość, podziękował
@P. Melą: ARYTMIA, zią.
gdyby Kózka nie skakała to by w dupie wszystko miała.