główne skryżowanie w Bogor okupuje kilkunastu młodych ludzi z gitarami i ukulelami. niektórzy mają perkusje, inni – tylko głosy. wskakują pojedynczo albo po dwóch do nadjeżdżajacych angkotów (lokalnych busików), odgrywają kilka taktów, inkasują (albo nie) i wyskakują, gdy angkot rusza ze świateł. widziałem ich w wielu miastach, ale tu jakoś szczególnie ich wielu.

20120120-192200.jpg

20120120-192349.jpg

20120120-192406.jpg

być może to jedyne egzempla muzyki indonezyjskiej, których da się słuchać.

 3 
  1. Anonymous

    stylowi!

    1
  2. awifg867

    ukulele, chłopie.

    2
  3. tak. na usprawiedliwienie dodam, że pełnogitarowi też są, ale się nie zmieścili w selekcji.

    3

co Ty powiesz

filtr antyspamowy jest nierychliwy. wiem o tym.