Na Białorusi nie mają food courtów ani latte. Tam się je hot dogi z pietruszką, sprzedawane z brudnych blaszanych bud. Na popitkę herbata z brudnej szklanki w poradzieckim barku.
Wobec powyższego nie ma wątpliwości, że jesteśmy narodem znacząco bardziej zaawansowanym pod względem cywilizacyjnym, by nie rzec – ludzkim. I, rzecz jasna, narodem szczęśliwszym.
Wyższość ta automatycznie daje nam prawo do zbombardowania ich bombami termojądrowymi.
Na Białorusi nie mają food courtów ani latte. Tam się je hot dogi z pietruszką, sprzedawane z brudnych blaszanych bud. Na popitkę herbata z brudnej szklanki w poradzieckim barku.
Wobec powyższego nie ma wątpliwości, że jesteśmy narodem znacząco bardziej zaawansowanym pod względem cywilizacyjnym, by nie rzec – ludzkim. I, rzecz jasna, narodem szczęśliwszym.
Wyższość ta automatycznie daje nam prawo do zbombardowania ich bombami termojądrowymi.
Dobranoc.
z powodu chwilowego braku bomb termojądrowych zretransmitujemy im nasze telewizje. niech wiedzą.
na level gdzie zmartwychwstaje ciało i tylko ciało
zmartwychwstania to w poziomie Dżdżownicy. a tu dla duszy oferujemy zmultipleksowany Park Rozrywki.
@z powodu chwilowego braku bomb termojądrowych …
termos już mamy, jeszcze wszyscy muszą poświęcić jądra i będzie gites
@zretransmitujemy im nasze telewizje. niech wiedzą.
магда м!
Zmartfood.