Hiszpanie nazywają Katalończyków Polakami; myślałem sobie, jaką Barcelonę byśmy postawili, gdybyśmy w tym VI wieku – zamiast zatrzymać się nad Wisłą – doszli aż za Pireneje. i pomyślałem o innym ciepłym, pięknym miejscu, w którym czemuś nie udało się zbudować drugiej Katalonii. kto wie, czy nam też nie wyszłaby Tirana.
Pau i Pablo w jednym stali domu.
Sagrada Familia, jak mnie się zdaje.
Panie: tu Ruły pękają i Samoloty jak koleje śląskie… Pan się wynaradawiasz.
ok, a to pierwsze?
@makowski: a jednak, jak kol. Nameste gdzie indziej zauważył, używam formy “my”. a Pan się z kolei ześląszczasz.
@joe: majtki, bielizna, dessous świata.
forma „Mo” zamiast „my”.
TO widzę..
wszystko jasne: oddzielnie kolory, czarne i białe
jakie pranie – takie wieszanie