skutek równoległego czytania “Wanny z kolumnadą” Filipa Springera i “Eli, Eli” Wojciecha Tochmana
2
maszyna losu
w końcu będzie normalnie
ostatnie komcie:
Ashleyfal | kto ty jesteś co ty lubisz · childless cat gentleman | kto ty jesteś co ty lubisz · Rusek z Wolgi | menarzeł · vontrompka | delegacja · m | delegacja ·
vontrompka na:
facebooku ·
rss
vontrompka raz
o vontrompce
linki TO STRASZNE,
lecz ta strona wykorzystuje COOKIES do zliczania statystyk.
jeśli tego nie lubisz, to wyłącz cookies w ustawieniach przeglądarki.
vontrompka raz
o vontrompce
linki TO STRASZNE,
lecz ta strona wykorzystuje COOKIES do zliczania statystyk.
jeśli tego nie lubisz, to wyłącz cookies w ustawieniach przeglądarki.
vontrompka zennik polski stoi na WordPressie
Czytanie powinno zostać zakazane, tylko kładzie głupot do głowy (re: równoległe czytanie, większość książek z Kindla mam w ~60-80%, niektóre lata. Miałem mniej książek to czytałem do końca, a teraz się rozpasła dupa)
a ja jestem szalenie metodyczny i zawsze czytam książki do końca. no chyba że bardzo zła – to odkładam, ale już na zawsze. jedynym wyjątkiem jest biografia Jobsa – przeczytałem ze 20% i tak jakoś tkwi od roku. i zawsze czytałem jedną równocześnie, ale odkąd mam czytnik, to czytam dwie, jedną w papierze, drugą elektronicznie.