no… byłem Tu.
ale nie mam nic Mądrego.
(gópiego zreszta też.)
ale co sobie pogadamy – to Nasze. słowa, panie, słowa… puch marny.
(ale moze to o czym innym było?)
papier dla psów? nie zda egzaminu. Jak się zbierze kupkę na łopatkę to jedna ręka zajęta. Samą drugą psu dupy nie wytrzesz, żeby nie wiem co. Podpaski dla suk – jak cie mogę, ale papier – nie.
Kiedyś dostałam na urodziny taki gift: rolka różowego papieru z wetkniętą weń karteczką następującej treści: “Może życie jest jak papier toaletowy, długie i do dupy, ale nie zawsze musi być szare”
kolejny slogan do dupy…
Śjakieś Emo. Jak śnieg spadnie, zaiskrzy , na robini mięki puch osiądzie, zapomnisz. Na chwilkę.
Różne bajery, wzorki, obietnica nieskończoności. ale i tak do du…Jak w życiu.
To mój post a nie anonymus jakiś!!!
zostawiamy tylko tropy….hmm…
bez-WIECZNOŚĆ
no… byłem Tu.
ale nie mam nic Mądrego.
(gópiego zreszta też.)
ale co sobie pogadamy – to Nasze. słowa, panie, słowa… puch marny.
(ale moze to o czym innym było?)
papier dla psów? nie zda egzaminu. Jak się zbierze kupkę na łopatkę to jedna ręka zajęta. Samą drugą psu dupy nie wytrzesz, żeby nie wiem co. Podpaski dla suk – jak cie mogę, ale papier – nie.
kiedys wpadlam na pomys “promocji” wierszy na papierze…
…a wszędzie zaczyna.
Kiedyś dostałam na urodziny taki gift: rolka różowego papieru z wetkniętą weń karteczką następującej treści: “Może życie jest jak papier toaletowy, długie i do dupy, ale nie zawsze musi być szare”