nastroje bardzo dobre, ogólnie wiec pełen uśmiechniętych ludzi – a uśmiechają się ci, co się nie boją.. Sporo nas było, dużo więcej niż pisze gazeta.pl (raczej 2000 niż 200), kilka niezłych wystąpień. Malutka grupka skinheadów, poza tym spokój.
A zdjęcia raczej takie sobie, bo światło było do niczego. :)
Bo w miłości (przyjaźni, solidarności…) nie ma lęku!
Wartość tych zdjęć jest bardziej dokumentalna niż artystyczna, więc jest dobrze!
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę:)
Przynajmniej spokojnie było. W Gdańsku było średnio bezpiecznie. Policja ochraniała manifestację tylko na wcześniej określonej trasie. Wystarczyło jednak skręcić w bok by oberwać od kibiców lechii. Razem z ok. 10 osobami odłączyliśmy się na Świętego Ducha i zaraz za rogiem wypadło na nas kilku łysych. Pobiegli za tymi, co uciekali. Gówniarze zablokowali miasto na pół dnia. Pobito wykładowcę z romanistyki.
Ale podobno gdańska policja świetnie sobie poradziła. Przynajmniej tak twierdzono w głównym wydaniu wiadomości.
Cieszę się, że zdjęcia się udały!
Dużo ludzi było?
Nastroje bojowe?
A co z przeganianiem?
:)
nastroje bardzo dobre, ogólnie wiec pełen uśmiechniętych ludzi – a uśmiechają się ci, co się nie boją.. Sporo nas było, dużo więcej niż pisze gazeta.pl (raczej 2000 niż 200), kilka niezłych wystąpień. Malutka grupka skinheadów, poza tym spokój.
A zdjęcia raczej takie sobie, bo światło było do niczego. :)
Bo w miłości (przyjaźni, solidarności…) nie ma lęku!
Wartość tych zdjęć jest bardziej dokumentalna niż artystyczna, więc jest dobrze!
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę:)
Przynajmniej spokojnie było. W Gdańsku było średnio bezpiecznie. Policja ochraniała manifestację tylko na wcześniej określonej trasie. Wystarczyło jednak skręcić w bok by oberwać od kibiców lechii. Razem z ok. 10 osobami odłączyliśmy się na Świętego Ducha i zaraz za rogiem wypadło na nas kilku łysych. Pobiegli za tymi, co uciekali. Gówniarze zablokowali miasto na pół dnia. Pobito wykładowcę z romanistyki.
Ale podobno gdańska policja świetnie sobie poradziła. Przynajmniej tak twierdzono w głównym wydaniu wiadomości.