W gruncie rzeczy nie w przyglądaniu się obrazkowi rzecz… Tempus fucking fugit i bez mojego patrzenia, a jeżeli ten tempus spędzę tutaj, choćby pisząc komentarz, to wbrew życzeniu Autora zostawię tu swojego trupa. Co rzeczywiście byłoby niezbyt uprzejme, więc idę na razie. Ukłony :-)
E tam. Patrzę i patrzę i wciąż żyję.
Do kitu to.
czy istnieje wersja w stylu “fight club”?
Trupa można by sprawnie rozpuścić w ługu.
Nie pozwolimy tym gejom i innym regeneratom na eutanazję katolików przy pomocy kartki. Polska jest najważniejsza.
nie prawda. zdrowie jest najważniejsze
popsute, pupa mi mryga.
@zetzero: zdrowie też.
nic się od wczoraj nie zmieniło.
niby nic. ale przypominam, co robi tempus.
W gruncie rzeczy nie w przyglądaniu się obrazkowi rzecz… Tempus fucking fugit i bez mojego patrzenia, a jeżeli ten tempus spędzę tutaj, choćby pisząc komentarz, to wbrew życzeniu Autora zostawię tu swojego trupa. Co rzeczywiście byłoby niezbyt uprzejme, więc idę na razie. Ukłony :-)
niezły tyłek