przytył, a nie urósł… bo zeżarł przystawki… ale widać musiał też nieco strawić, bo suma wagi pana i przystawek (w procentach) jednak zmalała – z 46 (!) do 35.
co jest krzepiące.
wrona -> jasne, że paru wyborców odpłynęło (zmądrzało?… eee…)
albo wymarło…
(choć jednak przybyło w sumie 76 tys. sztuk)
ważne, że ów Blok utył za mało.. za wolno.. stosunkowo..
i o to chodzi i o to chodzi :)
Hue hue, chyba “wypadles”:)
-nie przejmuj się, niedługo znowu Cię odwiedzę, aha i przyprowadzę nowych kumpli, musisz ich koniecznie poznać
Hm. Czy autor wziął pod uwagę, że pisiorek urósł o kilka punktów procentowych?
przytył, a nie urósł… bo zeżarł przystawki… ale widać musiał też nieco strawić, bo suma wagi pana i przystawek (w procentach) jednak zmalała – z 46 (!) do 35.
co jest krzepiące.
poproszę szablon na koszulkę ;)
:-) za chudy
vtr – zakładając, że przystawki nie trafiły na talerz innej partii. imo to tylko wygodne uproszczenie kulinarne…
jah -> chcesz mieć Jarosława pod lewą pachą?… ;)
wrona -> jasne, że paru wyborców odpłynęło (zmądrzało?… eee…)
albo wymarło…
(choć jednak przybyło w sumie 76 tys. sztuk)
ważne, że ów Blok utył za mało.. za wolno.. stosunkowo..
i o to chodzi i o to chodzi :)
niezaleznie od przyczyn – fajnie! :))