made in china

 18 
  1. Touché :D

    1
  2. hm…

    2
  3. no, śmieszne, ale że co, jak ich poobrażamy to przestaną sprzedawać nam tenisówki?
    pamiętam podobny żart z takiego późnopeerelowskiego filmu “łaźnia” (?) z lindą, gajosem itp.
    siedzą ruscy i polacy w łaźni i dogryzają sobie, gajos-rusek sięga do ręcznika lindy-polaka i mówi – fajny ręcznik, dobra bawełna, nasza, uzbecka. Że niby jak się na nich wypniemy to linda z gołą d… po łaźni będzie latał.
    Jakoś słabo się ten greps zestarzał, dlatego uznając powierzchowną błyskotliwość skojarzenia jednak nie dam tu za wielu punktów :-).

    3
  4. leniuchu – chodzi o to, że się nie wypniemy. nie możemy. już.
    i że wszelkie idealistyczne marzenia o wypinaniu się, prężeniu pośladków to (niestety) jedynie harcerzykowanie. bo za dużo interesów, bo za mało motywacji. i ONI doskonale o tym wiedzą.

    4
  5. renifer

    Wiedzą i wykorzystują, dlatego są tacy pewni swego.

    5
  6. wszyscy my na chińskim pasku :/

    6
  7. unhappy

    Wszyscy jesteśmy Chińczykami

    7
  8. 1. ja nie jestem chinczykiem
    2. jotpeg.gif prima sort
    3.>>leniuch
    a dzieki za przypomnienie “Uazni”
    musze to gdzies znalezc i zobaczyc raz jeszcze

    8
  9. liliana

    dalej lamy plują i co z tego ? gatka – szmatka a problem nie rozwiązany ! a kijek z Biedronki

    9
  10. ano.
    a ilosc zabitych przeciez jeszcze nie jest tak duza, zeby nie jechac na olimpiade. przeciez.

    10
  11. [Trackback]

    […] marzec 19, 2008 · No Comments nie napisze nic o Chinach. swiete oburzenie wyklikane na chinskim komputerze. cos w tym […]

    11
  12. [Trackback]

    […] co by tu jeszcze mądrego dodać… (vonTrompka via: pajeczaki; tym razem była szybsza…) Posted by makowski on Thursday, March 20, 2008, at […]

    12
  13. Manifest niemocy. Prawda, że Chiny są zakorzenione w gospodarce każdego sytego kraju. Jednak presja społeczna może chyba wpłynąć na głębokość penetracji. Ciekawy jestem niewkalkulowanych w międzynarodowe biznesplany reakcji na te kuriozalne igrzyska.

    13
  14. @wrona: bojkot chińskich towarów jest nieco kłopotliwy z powodu ich powszechności (całkiem nieuświadamianej). ale jakby kto koniecznie chciał, to są przecież sponsorzy tej wesołej zabawy…

    14
  15. Vtr: Twój rysunek jest wystarczająco zrozumiały, nie pisałem o bojkocie chińszczyzny. O innej presji niż wyrzucanie słuchawek/koszulek/komórek/trampek etc. przez okno :] nie wiem, czy skutecznej…

    15
  16. 16
  17. [Trackback]

    […] Wolny Tybet, wolne żarty (by Vontrompka) […]

    17
  18. Magdalena

    Czytałam blog.czajka a tam czytam:
    “A świat Zachodu jest dla Chin czymś obcym. I mam niejasne wrażenie, że dyfuzja idei z Zachodu do Chin będzie równie skuteczna jak dyfuzja idei buddyjskich i hinduskich z Indii na Zachód.”

    Przecież to co w gospodarce zrobiły Chiny to właśnie przez dyfuzję idei zachodu, bo chyba nie o idee religijne zachodu chodzi, choć ponoć katolicyzm jest b.modny na dalekim wschodzie, bo kojarzony z dobrobytem. No fakt z dyfuzją praw człowieka jest kiepsko, ale jak Chińczyków przekonać kiedy widzą, ze my sami na zachodzie sobie z tym nie radzimy, choć hasła są piękne i górnolotne.
    Może jest tak jak pisze prof. Leszek Kołakowski: “Wszyscy jesteśmy nieudacznikami”
    Osobiście wolę 10 przykazań, czy wskazań buddyjskich, które odnoszą się indywidualnie do człowieka i jego odpowiedzialnosci, sumienia, a nie do jakiś abstrakcyjnych praw człowieka bez obowiązków.

    18

co Ty powiesz

filtr antyspamowy jest nierychliwy. wiem o tym.