Uwielbiam lapidarność, z jaką rozwiązuje Pan wszelkie rozterki życia, dzięki za balsam bezdennej pewności, że wszyscy mamy w sobie kilka cząstek tej samej gliny. Działa Pan rewelacyjnie na poprawę jakości mojego życia, wszak śmiech to zdrowie a rzadko kiedy gębusia mi się nie cieszy po obejrzeniu kolejnego okienka.
Nie przesadzałbym z tym rozwiązywaniem i to wszelkich; ale jeśli te jotpeg.gify mogą być małymi przylepcami naklejanymi wprost na żywą ranę egzystencji, to już nieźle. Aż do oderwania. Dziękuję.
Może i wiedzą, ale nic im to nie daje. Ja wiem na przykład, dlaczego woda leci z kranu, lecz nie jestem od tego czyściejszy.
Uwielbiam lapidarność, z jaką rozwiązuje Pan wszelkie rozterki życia, dzięki za balsam bezdennej pewności, że wszyscy mamy w sobie kilka cząstek tej samej gliny. Działa Pan rewelacyjnie na poprawę jakości mojego życia, wszak śmiech to zdrowie a rzadko kiedy gębusia mi się nie cieszy po obejrzeniu kolejnego okienka.
Nie przesadzałbym z tym rozwiązywaniem i to wszelkich; ale jeśli te jotpeg.gify mogą być małymi przylepcami naklejanymi wprost na żywą ranę egzystencji, to już nieźle. Aż do oderwania. Dziękuję.