gościmy dziś słynnego pana Radosława, który wszędzie widzi twarze znanych redaktorów. ndobry. halo, panie Radosławie! tu jestem! hoho, panie Zygmuncie! myślałem, że pan nie żyje! ponieważ w świecie narysowanym wszystko jest możliwe, w tym niezręcznym momencie następuje przerwa na reklamy, która już nigdy się nie kończy.

Ten obraz przedstawia Ciebie, kiedy w fajnej kawiarni przelewasz na moje konto znaczną sumę pieniędzy za ten obraz, gdyż nie dysponuję jeszcze terminalem do Twojej złotej karty płatniczej. Muszę jeszcze dopracować Twoją twarz, sam rozumiesz. I jest w takiej postironicznej ramce, jak lubisz.

księżniczka, ziarnko grochu. kto uciska, tego boli. nierówności usuń w porę: żyw się grochem, nie kawiorem.

jak chronić mózg przed nieskończonością? badania socjologiczne wskazują, że nieskończoność kończy się rozpaczą, zniechęceniem, a nawet autorefleksją. tak, a to szkodliwe dla gospodarki i dla cery. metody naszych babuń i dziaduniów - alkohol, rodzina i religia - już chyba nie wystarczają. dokładnie. ale są nowocześniejsze zamienniki - kariera, pornografia, śmieszne obrazki w sieci. ha ha ha ha co to, słyszał pan? widownia na blogu obok, chyba ktoś narysował coś śmiesznego

propaganda, pan pogarda, panpogarda

papierowe nożyce do ludzi z kamienia

płacze za nas i chce nam coś powiedzieć, ale nie może. wiara nadzieja miłość.

czekam na bohatera, który mnie wyrazi.

jeśli noga nie pasuje do rękawiczki, to czy nie należy się bardziej postarać?

żądamy skrócenia centymetra i przeniesienia nadwyżek na kilogram. aby Polacy mieli więcej cm i mniej kg.

to ja z okresu gdy się wyrasta z garnituru nieśmiertelności

patrzcie! Szatan! jak Boga kocham, Szatan! a nie, to Jezus.

pan Tomasz. obywatel. Świetnie sprawdza się jako bio-podajnik papieru do urny. W tym roku idealnie komponuje się z własnym mieszkaniem. Propozycja podania.

Ponieważ zostało mi już niewiele czasu (nie, nie to, co myślicie, jadę dziś na krótkie wakacje), to niestety nie zdążę skończyć tego jotpeg.gifa. Właściwie to mam tylko kawałek, ale myślę, że każdy z Was świetnie sobie na pewno poradzi i samodzielnie uzupełni brakujące elementy, a potem doskonale się będzie bawił.  Historyjka miała opowiadać o przygodach Damiana i Daniela, dwóch hipsterów. Niestety, kończy się już na pierwszym obrazku.  Damian jest oryginalnym hipsterem. - Daniel jest jego piracką kopią. I dalej miały być kolejne pary obrazków, pokazujące zabawne zestawienia (nawiązujące! do czego? ha!) takie jak: Hipsteryzm Damiana ma sens. - Hipsteryzm Daniela trochę kuleje. Damian spotkał prawdziwych przyjaciół. - Daniela spotkała przykra niespodzianka. (no i tu, że np. został skopany. chwytacie tę cudną grę słów - kopać, kopiować?) no dobra, wymaga dopracowania. nie skopałbyś żebraka. nie kop(iuj) hipstera. or something. no to lecę! paaa!...

.