rozwiązanie kryzysu politycznego w Polsce. zestaw rzeczywistości wirtualnej dla każdego obywatela

jutro też będzie jutro

ta ustawa zupełnie nie ma sensu! to zupełnie jak moje życie. jestem za!

tato, czy w Polsce są rasiści? nie, synu, tylko żydzi.

znów czujemy się potrzebni

niedobrze mi. jeszcze tylko parę obrotów.

201666 życzymy szczęścia

pięć faz radzenia sobie ze swoim wiekiem. gniew, targowanie się, zaprzeczanie, zaprzeczanie, zaprzeczanie

czy naprawdę musisz wierzyć w człowieka, żeby być dobrym robotem?

nie mam złudzeń. mam złudzenia.

jak sobie poradzimy z aspirującą klasą średnią? infrastruktura jest gotowa, wystarczy uzbroić strażników na ich osiedlach.

wesoła nowina, że panna czysta porodziła córkę. co to, dżender?! nie, dzieworództwo

musieliśmy go znowelizować

Kiedy Karolina wróciła z targu, zaczęła głośno kichać. To pewnie znów uczulenie na tę nicość, pomyślałem. „Sto lat!” krzyknąłem. „Napraaawdę,  Arturze? Życzysz mi sto lat kichania?” „I niedoli i pustki” dodałem. Kichanie samo przeszło, a my uśmialiśmy się do łez.  Artur z Gdańska

odkryłem najstarszą zapisaną tabliczkę! i co tam napisali? zaraz wracam.