wie pan, co będzie, jak się ludzie dowiedzą, że w kraju grasuje szajka jasnowidzów-samobójców? wpisuję: choroba zawodowa.

dzień dobry, dziś zadzwonimy do znanego czarnego charaktera i spytamy, która godzina. dzień dobry panu, która godzina? szósta ćdziesiąt sześć. pozostawimy to bez komentarza.

ale przyznacie, że Polacy są wspaniali. wolę Żydów. a ja kartofelki

zabijemy wszystkich. lista nr. rozsądek mówi, żeby na nich głosować.

tato, a jakie choroby roznoszą Polacy? biało-czerwonkę

Robert nie potrzebuje państwa. Robert potrzebuje Boga i broni. Z bożą pomocą zastrzeli każdego hackera, który będzie chciał mu coś ukraść z konta.

sukces jest jak szczotka do czyszczenia kibli: na początku trzymają cię za rączkę, a na końcu sięgasz, gdzie wzrok nie sięga. i jesteś w tym najlepszy.

gdybym mógł wszystko, to czy stworzyłbym kogoś podobnego właśnie do mnie?

sumienie nie pozwala mi powiedzieć, gdzie powinna pani położyć kopertę z 2000 złotych.

muszę wydor ośleć

piszę wiersze, żeby coś po mnie zostało. tego nie robi się ssaku.

add lawyer

skutki społęczne zaprzestania finansowania religii przez państwo: liczne przypadki śmierci z przejedzenia wśród hospitalizowanych. konta emerytów niedostosowane do takiej liczby zer załamują się. przeuczone wyrostki szczują kotem Schrödingera. autostrada na każdym skwerku.

najokrutniejszy kwartał to q4

biedni muszą pracować coraz dłużej. na szczęście żyją krócej. no i widzi pan, żyć im się nawet nie chce