parapluj

popieram wszystkie opcje! prawie. ci odrażający zboczeńcy idą do piekła! odlepiło się. a, w sumie.

dlaczego jest raczej coś niż ktoś

to kiedy dostarczy pan swoje narządy? pojutrze. po jutrze. pamiętaj! jedna spacja zmienia niby dużo, ale właściwie to nic.

najważniejsze są stroje ludowe i odpowiedni kamuflaż

nieodróżniacz dobra od zła najlepszy w czopkach aplikuje rozmycie wygładza fałdy perforuje daimoniona umieszczać pośrodku

mam cel. lec mam.

epicykl prawem, nie towarem. heliocentryzm = ludobójstwo. czy nie wzruszają cię drobne rączyny bezbronnych planet?

Andrzej, nie boisz się, że zastąpią nas automaty? miau. miau. miau. miau. miau. An drzej. miau. miau. miau. miau. miau. Czekaj, zrestartuję cię. miau. miau. mrr.

andrzej, idziemy do roboty. do robo. dobro.

Ty, Andrzej, powiedz mi, czemu oni na ciebie mówią Filuś? Miau. czuję dyskomfort płynnie przechodzący w panikę. mrr.

oczywiście, że nie jemy ludzkiego mięsa, to absurd. dekorujemy nim wejścia do naszych domów, to przynosi nam szczęście.

Megaślimak pustoszący w ostatnim kwartale Ziemię pokazał rogi. Cała światowa produkcja sera zostanie przekazana mu na pierogi do końca 2015.

nie wolno czcić obrazów. ale wy, Polacy, możecie czcić obrazę.

ćwiczenia z homogeniczności