Pewnego razu Czerwony Kapturek miała zanieść koszyk z flaszą wina i plackiem dla Czerwonego Kapturka, przygotowany przez Czerwonego Kapturka. „Tylko uważaj, Czerwony Kapturku” – powiedziała Czerwony Kapturek – „Kiedy będziesz szła przez las, możesz spotkać Czerwonego Kapturka, która jest bardzo groźna i może cię zjeść!”. „Dobrze, Czerwony Kapturku” – powiedziała Czerwony Kapturek, zabrała koszyk i udała się w drogę do Czerwonego Kapturka. Szła sobie przez las podśpiewując, aż tu nagle zza krzaków wyskoczyła Czerwony Kapturek. „Dokąd idziesz, Czerwony Kapturku?” – groźnie błysnęła okiem Czerwony Kapturek. „Do Czerwonego Kapturka, co mieszka za lasem” – odrzekła rezolutna jak zawsze Czerwony Kapturek. „Ha!” – odpowiedziała Czerwony Kapturek i pognała w las, wprost do domku Czerwonego Kapturka, gdzie natychmiast go pożarła. Czerwony Kapturek tymczasem raźno pomaszerowała do domku Czerwonego Kapturka. Weszła do środka i zobaczyła, że w łóżku pod kołdrą leży Czerwony Kapturek. Ale jakaś odmieniona! „Czerwony Kapturku, czemu masz takie wielkie…” – zdążyła powiedzieć Czerwony Kapturek, bo wtem w drzwiach stanął Gajowy, cały czerwony chyba ze złości, krzycząc, że to wyjątkowo idiotyczna bajka i zarządził zabawę w Kolejarza.
Populacja Szczawnicy: 7289 (2004), 7378 (2007) wg wiki (rośnie!)
(a ogólnie to padało, więc co robić.)
halo? no witam. właśnie skończyłam.
jego już nie ma. nie no, to jasne…
w sensie? no co ty, teraz nie zasnę.
tak, jak mówiłeś, ręce umyłam.
dokładnie! słuchaj… mhm, ukryłam…
że będą szukać? skąd im wytrzasnę?
pomyślą, że sam… życie miał własne.
dobra, ci mówię, w końcu odżyłam.
będzie, co będzie — nie będzie draki…
coś mi przerywa… o, dobrze teraz…
mówię, że będzie… jasna cholera!
nie mogę mówić, facet tu jakiś…
no, no… no, no, no… no, to się zbieraj.
weź ług i szczypce. to pa, buziaki!