to jest to. to ma to nie ma to tamto. bądź jak to.

tato, czy bóg istnieje? jeszcze nie.

trzy najstraszliwsze rzeczy wymyślone przez człowieka. poniedziałek. w kolejności niekoniecznie oddającej sumaryczny efekt straszliwości.

Ryc. 1. Uczciwy obywatel nie musi się niczego obawiać.

ty naprawdę wierzysz w to, co mówisz? aż tyle mi nie płacą.

i co teraz? teraz Polska

przepraszam, ale ja miałem iść do nieba. to jest niebo. to czym się różni od piekła? tym, że tu wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi, prawda, pani Janino?

najważniejszą cechą narodową Polaków jest przekora. pierdolenie.

konflikty należy rozwiązywać w domu.

mein pff. bardzo chętnie wzruszam ramionami na dowolny temat.

rozwiązanie kryzysu politycznego w Polsce. zestaw rzeczywistości wirtualnej dla każdego obywatela

jutro też będzie jutro

ta ustawa zupełnie nie ma sensu! to zupełnie jak moje życie. jestem za!

Białasek Wuwu w Bolandzie mieszka, bladą ma skórę ten nasz koleżka.  Uczy się pilnie, aż jest pąsowy, do swej niemieckiej pierwszej rozmowy.  A gdy do domu z wywiadu wraca, To dementuje - to jego praca.  Aż media krzyczą: „Wuwu, łobuzie!” A Wuwu bladą nadyma buzię.  Mama powiada: „Polub brukselki”, A on praojców chce cynaderki.  Mama powiada: „Użyj pedałów”, A on się boi, dyszy i dmucha, żar z rozgrzanego mu brzucha bucha.  Szkoda, że Wuwu blady, wąsaty, Nie jest choć trochę bardziej kumaty.

tato, czy w Polsce są rasiści? nie, synu, tylko żydzi.