czy, gdyby dziś groził nam meteoryt, poszedłbyś walczyć?

orzelczarny

jestem czysty. pan się myli. mył. mówi się: mył.

niektórym rodzicom podoba się uczenie dzieci, że winny po sobie sprzątać, a nie czekać, aż zrobią to za nich Polacy. przepraszam, Polki.

gołębia nie ciągnie do lasu

w trakcie wystąpienia pragnienia temperatura wody osiągnęła psychologiczny poziom 100 stopni po raz pierwszy amerykańscy analitycy jeszcze spali.

śmieszy cię? to ty nie wiesz, że autor jest świnią? a. spierdalaj.

cały kalendarz mam wybukowany... a potem muszę umrzeć... pani też... o, to świetnie, w limbusie można komfortowo... nie, nie, potem w niebie mam dość ważną prezentację dla paru endżeli... dobrze, to dam kola, jak będę schodził.

ojej! jaki fajny! dużo ma pamięci? tak, ale coś wypiera. dziękujemy. trzeba było spytać "czy ma dużą pojemność", a ja bym powiedziała "mega!", może byłoby śmieszniej.

z kranu Międzywalskich płynie czas zakręć nie mogę czekaj, ja spróbuję Nie może być inaczej. Warto bowiem przypomnieć, że czas to jedyne dobro, które raz utracone nigdy nie może być odzyskane. dr Marek Goliszewski.

to Bóg stworzył pięść pana Mariana. to Bóg stworzył twarz pani Janiny.

1. nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. nic nie mówiłeś.

rodzice zawsze mi mówili, żebym nie był przeciętny. wiesz, ten schab to taki sobie.

czytam właśnie książkę o tym, że w Polsce jest brzydko. a ja o filipińskich slamsach, ludzie żywią się odpadkami z makdonalda i śpią w grobach. jak można jeść coś z makdonalda?

skutek równoległego czytania “Wanny z kolumnadą” Filipa Springera i “Eli, Eli” Wojciecha Tochmana